Tak, tak! Pierwsze primo! Ma dla Was konkurs!
Ponieważ wspomniane urządzenie, które gości u mnie od dwóch miesięcy z hakiem świetnie nadaje się do przygotowana zup - kremów (wrzucam składniki, podlewam wodą, włączam gotowanie, przyprawiam i miksuję) poproszę Was o przepisy na Wasze ulubione zupy kremy. Wystarczy wpisać je w komentarzach pod tym postem. Wybiorę ten, który uznamy z naszą rodzinką za najbardziej smakowity :)
Daję Wam czas do 10 grudnia :)
Do wygrania firmowy kuchenny fartuch i rękawice oraz książka kucharska!
Wracam do mojego soku. Niech się bobofruty i inne kubusie schowają! Mając opracowaną podstawową bazę, można tworzyć cuda. Ta baza to marchewki, jabłka i dynia. Gotowane w małej ilości wody - tak aby zachować jak największą ilość wartości odżywczych. Następnie wystarczy zmiksować z ulubionymi dodatkami, rozrzedzić przegotowaną wodą i ewentualnie dosłodzić. Na przykład miodem. Proporcje nie grają tutaj wielkiej roli - często wrzucam tyle składników ile mam, ale staram się żeby dynia nie królowała, bo wtedy niestety Córki na sok kręcą nosem.
U nas najbardziej sprawdziły się dwie wersje - z sokiem pomarańczowym oraz z bananem i truskawkami (zmiksowane zamroziłam wiosną).
Domowy sok przecierowy:
3 dorodne marchewki
3 jabłka
kawałek dyni
szklanka wody
sok z dwóch pomarańczy lub banan i szklanka zmiksowanych truskawek
sok z połowy cytryny
znów woda - do rozrzedzenia soku
miód do smaku
Obrane marchewki, jabłka i dynię kroimy na mniejsze kawałki, wrzucamy do garnka zalewamy wodą i przykrywamy. Gotujemy przez około 25 minut aż zmiękną (speedcook: opcja gotowanie, czas 25minut). Następnie wszystko miksujemy (speedcook: obroty - 7, czas - 25 sek.) z wybranymi dodatkami i dosładzamy miodem.
Jedna z moich ulubionych zup, to tak zwana Zupa Królika Bugsa :)
OdpowiedzUsuńSkładniki:
1l rosołu drobiowego
500g marchwi
2 czerwone papryki
1-2 łyżeczki słodkiej wędzonej papryki
sól i pieprz do smaku
Marchewkę obieramy ze skórki i tniemy w plasterki, odkładamy. Paprykę myjemy, pozbawiamy gniazda nasiennego i tniemy w kostkę. Tak przygotowane warzywa przekładamy do garnka i zalewamy rosołem. Całość gotujemy pod przykryciem na wolnym ogniu przez 20-25 minut do momentu zmięknięcia warzyw. Po tym czasie zupę ucieramy blenderem na jednolitą masę, doprawiamy wędzoną papryką, solą oraz pieprzem i ponownie zagotowujemy (jeśli zupa wyda się Wam zbyt gęsta warto dodać do niej odrobinę wody). Gotową zupę podajemy ciepłą z ulubionymi dodatkami.
Trudno mi odmówić sobie także kremu z brokuł oraz sera feta.
OdpowiedzUsuńSkładniki (na 2-3 porcje):
300ml rosołu drobiowego
300-350g podzielonych na koszyczki brokuł
200g sera feta
odrobina płatków migdałowych do posypania
sól i pieprz do smaku
Do garnka wlewamy rosół oraz dodajemy brokuły. Gotujemy całość razem przez około 15 minut, po czym zestawiamy z ognia, delikatnie przestudzamy, dodajemy ser feta i ucieramy blenderem na jednolitą masę. Całość ponownie podgrzewamy, doprawiamy pieprzem oraz solą. Podajemy ciepłe posypane migdałowymi płatkami.
uwielbiam takie soki! ja mam zamrożone maliny więc spróbuję wersję z nimi :)
OdpowiedzUsuńzupy kremy też uwielbiam jedną z nich oczywiście jest ta z dyni:
Dynię obieramy i kroimy w kostkę (ja składniki dodaję "na oko" ale to taka połowa dyni - w zależności jaka jest jej wielkość). Ziemniaki (2) i marchewkę (1) również kroimy w kostkę (oczywiście po wcześniejszym obraniu :)) Całość wrzucam na rozgrzane masło (2 łyżki) i chwilę podsmażam. Podlewam wodą i duszę jakieś 10-15 minut. Następnie wrzucam do garnka, zalewam rosołem (zawsze domowy) i mleczkiem kokosowym (500 ml). I gotujemy do miękkości. Czasem zamiast mleczka kokosowego dodaję łyżkę oleju kokosowego. Oczywiście zupkę przyprawiamy, ścieramy imbir (ilość zależy od upodobań). Idealnie do tej zupki pasuje ugrillowana gruszka posypana cynamonem. voilà! :)
robiłam z sokiem malinowym od mojej mamy, też pyszny! :)
UsuńJa uwielbiam zupy kremy Adama Czapskiego :))
OdpowiedzUsuńAuroro ja też! ;)
UsuńZupy kremy u nas goszczą ze wszystkiego. Przynajmniej mam pewność, że nie będzie grzebania w zupie i wybierania:) Ciężko wybrać tą ulubioną, każda taka jest w zależności od zasobu spiżarni i smaków:) Może zielona zupa? Brokuły, duuuuużo szpinaku, czosnek, kilka ziemniaków, marchewka, cebulka, zioła w zależności jak kto lubi, trochę masła. Miksu, miksu (jak mówi mój synek) i gotowe. Najlepiej z grzankami i odrobiną sera żółtego w wersji bardziej kalorycznej:)
OdpowiedzUsuń