Ryby trzeba jeść, nie tylko w piątek. Przynajmniej dwa razy w tygodniu. Dostarczamy sobie tym samym niezbędne tłuszcze nienasycone i z nimi kwasy omega 3.
Organizm bardzo dosadnie daje znać o tym, że brak mu tego zdrowego tłuszczu!
Sucha, podrażniona skóra, łamliwe paznokcie i słabe włosy oraz, UWAGA, trzymające się nas kurczowo kilogramy, które próbujemy zrzucić. Kwasy omega 3 pobudzają produkcję enzymów rozbijających komórki tłuszczowe.
Są one też niezbędne w diecie przyszłej mamy (jak i taty), korzystnie działając na układ rozrodczy. Wspomagają rozwój układu nerwowego malucha rosnącego u mamy w brzuchu, a potem ssącego maminą pierś. Gdzieś kiedyś przeczytałam, że dzieci, których mamy w ciąży i podczas karmienia piersią dbają o dostarczenie kwasów omega 3, są bardziej inteligentne od tych, którym tych kwasów zabrakło w tym samym czasie.
Kolejną zaletą ryb jest duża zawartość wysokoenergetycznego białka. A przy tym sa lżej strawne od mięsa.
My bardzo lubimy ryby. Najbardziej pieczone. A potem grillowane.
Mój tata wpadł kiedyś na fantastyczny pomysł nafaszerowania ryby działkowym lubczykiem chwilę przed zgrillowaniem. Musicie wypróbować!
A tymczasem nasz pstrąg, przepis na cztery ryby. Bardzo żałowaliśmy że kupiliśmy tylko dwie.
Pstrąg ze szczypiorkiem, po francusku:
Przepis z książki pt.: 'Kuchnia francuska na co dzień i od święta' Barbary Buczmy i Bożeny Bonik
4 pstrągi, wypatroszone.
15g masła
1 cebula
1 szklanka białego wytrawnego wina lub wody
1/2 pęczka szczypiorku
3 łyżki soku cytrynowego
sól, pieprz
Pstrągi myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem. Dno żaroodpornego naczynia wysmarować masłem i posypać pokrojoną cebulą. Pstrągi ułożyć na cebuli, zalać winem (lub wodą) z dodatkiem posiekanego szczypiorku, soli i pieprzu.
Wstawić do nagrzanego do 180st C piekarnika, piec 10 minut (ja piekłam dłużej - do 20min.). Pod koniec pieczenia dodać sok z cytryny.
Podawać z puree ziemniaczanym i ulubioną surówką.*
Smacznego!
Dzieciom najlepiej podawać mięso znajdujące się przy ogonie - prawie nie ma ości.
* Jeśli lubicie sos z wywaru rybnego, to możecie sos z pieczenia zlać do rondelka i zagotować chwilę z dodatkiem śmietany, aż zgęstnieje. Zrobiłam tak, ale nam takie rzeczy nie bardzo smakują.
Bardzo lubię pstrąga :) Przepis prosty i smaczny :)
OdpowiedzUsuńproste dodatki najlepiej podkreślają smak potrawy, przekonałam się o tym wiele razy :)
Usuńmm.. uwielbiam pstrąga zwłaszcza z piekarnika ;p Muszę wypróbować ten przepis :)
OdpowiedzUsuńmy będziemy go na pewno powtarzać, bo dziewczyny zajadały się pstrągiem jak szalone :D
Usuńpstrąga zawsze piekę w foli .. muszę wypróbować Twój sposób , po francusku.
OdpowiedzUsuńja też zazwyczaj piekę ryby w folii, z czosnkiem i ziołami.
UsuńOch, przypomniały mi się rybki zjadane po odbyciu wędrówek po górach - takie pstrągi właśnie :D
OdpowiedzUsuńmniam! ja chcę w góry! i nad morze! w ogóle chcę gdzieś coś pozwiedzać :)
Usuńmniam smakowicie wyglądają. Muszę wypróbować Twój przepis.
OdpowiedzUsuńpolecam!!!
UsuńZ takim podaniem się jeszcze nie spotkałam, ale musiały być pyszne :)
OdpowiedzUsuńpyszne, a przy tym mięso delikatne i soczyste :)
UsuńWłaśnie zjedliśmy. Znakomity! Dodałam jeszcze pora (tak jak cebula na spod). Pięknie wygląda i pięknie smakuje. A jaki zdrowy ;-)
OdpowiedzUsuńbardzo mnie to cieszy :)
Usuń