czwartek, 10 kwietnia 2014

Zupa z żaby.



Tak, zaległy przepis na prima aprilisową zupę z żaby, która pojawiła się na pierwszoprimowym fanpejdżu na fb.
Oczywiście, tak na serio żaby w niej nie ma, tym bardziej, że te zielone są pod
ochroną.

Ostatnimi czasy Małgosia z Bon Appetit Małgorzaty obdarowywała sowicie opolskich blogerów czosnkiem niedźwiedzim ze swojego ogródka. Taki urodzaj był.

I ja się załapałam - był twarożek na śniadanie i zupa krem na obiad. Taka zupa nic, bo już nic w lodówce nie było.

Ziemniaczana zupa krem z czosnkiem niedźwiedzim.
5 średnich ziemniaków
1/4 selera
1 pietruszka
1/2 pora
1 cebula
2 marchewki
pęczek czosnku niedźwiedziego
2 ząbki czosnku
1/2 łyżeczki majeranku
sól, pieprz do smaku
śmietana 18% - opcja
coś chrupiącego do posypania.

Warzywa, oprócz czosnków, kroimy w dużą kostkę, zalewamy wodą tak aby ledwo je przykrywała i gotujemy do miękkości. Marchewkę wyjmujemy i zjadamy ze smakiem, w zupie zostawiamy tylko białe warzywa i dodajemy czosnek niedźwiedzi i wyciśnięty przez praskę tradycyjny czosnek. Miksujemy całość dokładnie blenderem i doprawiamy. 
Można zabielić zupę śmietaną, która doda jej trochę łagodności, ale to już kwestia gustu.
Tym razem córki wciągnęły zieloną zupę ;)

Smacznego!




6 komentarzy:

dzięki!